Chyba już
kiedyś wspomniałam, że bardzo lubię kwieciste zdobienia paznokci. Dlatego dziś
nie może być o niczym innym. Wykonany nieco inną techniką niż poprzednie, za to
z równie ciekawym efektem.
Do zdobienia
potrzebny będzie cieniutki pędzelek (używam malarskiego o takim numerku 00000).
Moim zdaniem lepsze są pędzelki ze sklepu plastycznego, niż te specjalne do
paznokci, które można zakupić w internecie. Oprócz pędzelka używamy oczywiście
odżywki, bazowego- białego lakieru, a także innych odcieni, którymi chcemy
malować kwiaty. Nie muszą to być odcienie różu. Można je zastąpić innymi
kolorami, np. niebieskimi, pomarańczami lub różnymi dowolnymi odcieniami – co
wolicie. Na koniec potrzebny będzie jeszcze czarny lakier do listków oraz top
coat.
Etapy
malowania przedstawię w kilku punktach:
- Odżywka.
- Dwie warstwy białego lakieru (Golden Rose Rich Color, nr 76) – na wszystkie pazurki (czekamy aż trochę podeschnie).
- Dekorujemy różnego kształtu i wielkości kwiatuszki jasnym, różowym lakierem (Sally Hansen, nr 510 I Pink I Can).
- Malujemy resztę kwiatków innym odcieniem lakieru (odcieniami- równie dobrze możemy wykorzystać ich więcej), (Avon, Gel Finish, nr P814).
- Środki kwiatków malujemy naprzemiennie.
- Czarnym lakierem (Golden Rose Rich Color, nr 35), kreujemy listki. Tworzymy z nich tzw. „korony”, oraz dokładamy parę plamek między kolorowymi płatkami.
- Czekamy aż wszystko wyschnie, aby przy aplikacji Top coat’a nie rozmazać wszystkiego.
Do wykonania
zdobienia, zainspirowało mnie zdjęcie paznokci, które przypadkiem znalazłam w
internecie. Tak bardzo mi się spodobało, że musiałam je odtworzyć.
Miłego dnia,
Joanna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz