Hej. W dzisiejszym wpisie kolejna propozycja na Walentynki i
nie tylko. Wykonana w technice zwanej „one stroke”. Tak przyozdobione „pazurki”
będą również odpowiednie na wiele innych okazji.
Bardzo lubię manicure wykonany przy użyciu farby akrylowej.
Efekt – na zdjęciach poniżej :).
Zaczynamy od pomalowania paznokci odżywką. Następnie nakładamy
mleczny lakier (Barielle, nr 5122, Go lightly) na kciuka i palec serdeczny. Resztę malujemy kolorem czerwonym (Barielle, nr 5053, Suntini).
Czynność powtarzamy. Czekamy aż wyschnie i bierzemy się za najciekawsze.
Płaskim, małym pędzelkiem nabieramy farbę. Na jeden koniec czerwoną, na drugi-
białą. Na kartce papieru delikatne ścieramy nadmiar farby i wyrównujemy kolory.
Tak przygotowanym pędzelkiem zaczynamy malować płatki. Czynność powtarzamy dwa
razy, aby kolor kwiatów był wyraźny. (Kolory płatków można również zastosować
odwrotnie, malując białą farbą na górze a czerwoną na dole – daje to ciekawy
efekt końcowy).
Następnie malujemy na górze i na dole paznokcia małym, cienkim
pędzelkiem, dwa małe pączki kwiatowe, a przy nich niewielkie listki. Środek
kwiatka możemy zaznaczyć małymi czerwonymi kropkami. Czekamy aż farba wyschnie do końca, aby przy
nakładaniu top coat nasz malunek się nie rozmazał. I gotowe :).
Przed nałożeniem farby na paznokieć, można go pomalować
matowym top coat’em wtedy łatwiej będzie ją rozprowadzić. Jednak znacznie
wydłuża się czas naszego manicure, ponieważ trzeba dodatkowo czekać aż top
dokładnie wyschnie (aby nie zniszczyć już nałożonego lakieru).
Jeżeli macie jakieś pytania odnośnie przedstawionego zdobienia
- zapraszam do pisania komentarzy.
Miłego wieczoru,
Pozdrawiam
Joanna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz