Witajcie
Dziś cofniemy się troszkę w przeszłość. Mam tu na myśli naszą
młodość i dziecięce lata - czas beztroski, masy pomysłów (nie zawsze
bezpiecznych :D), zabawy i kreskówek. Kreskówki hmm… Któż ich nie lubił?
Podejrzewam, że nie ma wśród nas takiej osoby. Dlatego też poniższy wpis będzie
bazował na jednej z kultowych bajek pt. „Garfield”. W stylizacji nie zabraknie
intensywnych kolorów – szczególnie pomarańczy, a także najważniejszych postaci.
Fakt, czeka nas trochę więcej pracy i precyzji, ale uwierzcie mi – warto :)
Do wykonania potrzebne nam będą:
- Farby akrylowe – pomarańczowa i czarna.
- Cieniutki pędzelek.
- Sonda/wykałaczka.
- Lakiery:
Pomarańczowy (Manhatan Quick Dry, nr
34K)
Brązowy
(Eveline miniMAX, nr 825)
Różowy (Sally
Hansen, kolor-Casting Call)
Biały
(Golden Rose Rich Color, nr 76)
Czarny
(Golden Rose Rich Color, nr 35)
Ciemny-beżowy
(Golden Rose Rich Color, nr 10)
Jasny-beżowy
(Golden Rose Paris, nr 08)
-base coat, top coat
Zaczynamy od pomalowania trzech paznokci kolorem
pomarańczowym. Dwóch pozostałych - ciemnym beżowym. Czynność powtarzamy.
Czekamy aż wszystko wyschnie. Teraz najtrudniejsze. Zaczynamy od głównego
bohatera:
Garfield - pomarańczową farbką akrylową i
pędzelkiem malujemy jego policzki (o ile tak można je nazwać). Białym lakierem –
oczy. Dokładamy dwie kropki czarnej farby akrylowej - jako źrenice - pędzelkiem.
Nos malujemy różowym lakierem i sondą, bądź wykałaczką. Dalej przy pomocy
cienkiego pędzelka i czarnej farbki malujemy łatki, uszy, powieki.
Odie - zaczynamy od białych oczu, potem
jasnym beżowym lakierem malujemy pyszczek i brązowe uszy. Czarną farbą dodajemy
uśmiech, nos oraz konturujemy postać. Na nosie zostawiamy białą poświatę.
John – jw. rozpoczynamy malowidło od oczu.
Kolejno malujemy brązowe włosy, a czarnym kolorem nadajemy kształt twarzy oraz
źrenice.
Pozostałe paznokcie można pomalować w centki, czy ślady łap.
Gdy wszystko dobrze wyschnie nakładamy utwardzacz i możemy
się cieszyć gotowym wzorem na naszych paznokietkach.
Thank U so
much for reading!
Joanna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz