Witam Wszystkich serdecznie,
Muszę się przyznać, że pyłek z
Wibo gościł w moim kuferku już kilka ładnych miesięcy, ale jakoś nigdy nie
odważyłam się go wykorzystać . W końcu i na niego musiała przyjść kolej.
Dlatego dziś będzie o tym, jak zrobić efekt - tzw.
„futerka”. Kiedyś na próbę wystylizowałam jednego paznokcia, jednak długo z nim
nie wytrzymałam i zmyłam po kilku minutach. Przed jego „zagładą” musiałam
sprawdzić, jak pyłek zachowuje się w zetknięciu z wodą (mycie rąk, itp.). W
moim przypadku nic się z nim nie stało. Nawet po wysuszeniu dłoni wszystko było
na swoim miejscu.
Produkty, których użyłam:
·
Odżywka
Nail Tek Foundation II
·
lakier
Max Factor nr 01 Ivory
·
Wibo
nail effect powder
Jako bazę – najlepiej użyć koloru jak najbardziej
zbliżonego do naszego ,,futerka”
Krok po kroku:
1.Zaczynamy od odżywki – jedna warstwa lakieru
2.Teraz zajmujemy się paznokciami pojedynczo. Nakładamy drugą warstwę lakieru na każdy
paznokieć i od razu wkładamy go do zakrętki z pyłkiem.
3.Pędzelkiem dokładamy i uzupełnimy ewentualne braki produktu.
4.Opuszkiem palca dociskamy pyłek po całej płytce paznokcia
tak, aby jak najwięcej złotego efektu zostało na nim.
5.Nadmiar możemy otrzepać pędzelkiem.
6.Czynność powtarzamy na pozostałych pazurkach.
Minus takiej stylizacji, jest oczywiście artystyczny nieład
podczas zdobienia, który poniekąd ma swój urok. Pyłek fruwa naokoło i ciężko
nad nim zapanować, dlatego przed rozpoczęciem pracy możemy podłożyć pod dłonie dużą
kartkę papieru, gazety czy co tam macie pod ręką. Resztki ,,futerka” z kartki
wsypujemy do pojemniczka. Gdy któryś paznokieć nie przyjmie nam dobrze futerka,
należy pamiętać że nie wolno dokładać na niego lakieru ani dodatkowo produktu
Wibo. Kończy się to ciemną plamą, która
wygląda niezbyt estetycznie. Przykład - poniżej.
Idealny efekt na wszystkich paznokciach utrzymywał się u
mnie jeden dzień. Kolejnego - przy
końcówkach – pyłek znacznie się wytarł i nie wyglądał zbyt dobrze… A przecież
chodzi o ten efekt, o te magiczne „pazurkowe ach i oh” :)
Pozdrawiam,
Joanna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz