Witam serdecznie,
Świąteczne wpisy zaczęłam od reniferów. Dziś także o nich.
Ale za to w innym wydaniu. Nie na różowo, a na niebiesko. Aby powstały takie
wzory na moich dłoniach, potrzebowałam lakierów : Sally Hansen, The Sky’s the
Limit; Manhattan Quick Dry, Nr 11A; Barielle, nr 5100 Unraveled Rust. Poniżej
oprócz aktualnych zdjęć, zamieszczam również te z zeszłego roku. Miłego
oglądania.
Oto zdjęcia robione w trakcie malowania:
Tu już zdjęcia z zeszłego roku, malowane nieco innymi odcieniami lakierów:
niebieski : GR Color expert, nr43
brązowy : Eveline miniMAX, nr 825
reszta się powtarza ;)
Was też już dopadło Świąteczne szaleństwo??
Miłego wieczoru,
Joanna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz